ZDJĘCIA HISTORYCZNE
ZDJĘCIA LOTNICZE
Sierpień 1944
Bardzo cenne zdjęcie lotnicze zrobione tuż po wyzwoleniu Lublina latem 1944 roku. Wiele lat przeczuwałem że te zdjęcia gdzieś muszą być, ale nie potrafiłem do nich dotrzeć. Zostały ujawnione stosunkowe niedawno, przez
National Archives at College Park.
Szczegółową analizę widocznych na na nim szczegółów przeprowadziłem w poszczególnych działach tematycznych.
Linki do najciekawszych fragmentów:
Stacja Rury
Łącznica
Linia Rozwadowska
1957
Są to zdjęcia lotnicze, które otrzymałem od anonimowego gościa mojej strony. Jestem mu niezmiernie wdzięczny, bezapelacyjnie zdjęcia te rozwiewają wszelkie wątpliwości i są kamieniem milowym w procesie badania historii stacji Rury, P.odg. Most, przejazdu przy ulicy Nadbystrzyckiej oraz tajemniczej łącznicy. Zdjęcia zostały wykonane około 1957 roku, ponieważ są zeskanowane w ogromnej rozdzielczości, w galerii ogólnej zostały znacznie pomniejszone, natomiast w poszczególnych galeriach tematycznych umieściłem ich wycinki w oryginalnej rozdzielczości oraz szczegółowe analizy.
Linki bezpośrednio do najciekawszych fragmentów:
Stacja Rury
P.odg. Most i przejazd przy ulicy Nadbystrzyckiej
Łącznica
W lutym 2021 roku dzięki uporowi Pana Pawła Lutego i wsparciu Fundacji Wolności upublicznione zostały zdjęcia lotnicze Lublina wykonane w kilku seriach w okresie PRL Dotychczas nie były utajnione, jednak ich publikowanie było z nieznanych mi powodów zabronione. Obecnie zdjęcia są jawne, dopuszczone do publikacji i być może w niedalekiej przyszłości zostaną umieszczone także na warstwach historycznego Geoportalu Lublin.
1973
Akurat seria zdjęć z tego roku jest dość słabej jakości, niskiej rozdzielczości i tak naprawdę nie wnosi niczego nowego w porównaniu do zdjęć z lat 50. Jedyną zauważalną różnicą jest znacznie bujniejsza roślinność po północnej stronie torów.
1976
To zdjęcie jest już o wiele lepszej jakości. Pierwsze zdjęcie, na którym uchwycono skład stojący w stacji, na torze trzecim. Zdjęcie jest na tyle wyraźne, że widać na nim ciekawostkę, o której wspominało bardzo wielu gości naszej strony, pamiętających stację Rury. Chodzi o rozwieszenie sieci trakcyjnej nie na indywidualnych słupach, tylko na bramkach trakcyjnych, nad łukiem stacji. To dość nietypowe rozwiązanie, jak na tak małą stację, zwłaszcza w naszej części kraju.
Drugą ciekawostką są widoczne jasne pola w okolicy przejść rozjazdowych okręgu nastawni dysponującej. Sugerują one, że mniej więcej w okresie kiedy było robione to zdjęcie, mogły być w tym miejscu prowadzone jakieś prace ziemne. Być może uchwycono okres, w którym zabudowywano drugie przejście rozjazdowe, dopełniając tym samym trapez (rozjazdy 11-12)
Na tym zdjęciu bardzo wyraźnie widoczne są też budynki znajdujące się w połowie równi stacyjnej.
1980
Jeśli chodzi o sytuację ruchową, na tym zdjęciu dzieje się zdecydowanie najwięcej. Widzimy zajęte tory stacyjne 3 i 5, oraz wjeżdżający na tor pierwszy pociąg od strony Motycza. Z tego co widzę, jest to jakiś rodzaj pociągu zbiorowego. Czy na ostatnich wagonach nie jadą przypadkiem ciężarówki?
Jeśli chodzi o zabudowania stacyjne, znacznie mniej widoczny jest budynek stacyjny (ukryty w cieniu dużego drzewa?), za to bardzo wyeksponowany został budynek magazynku, o którym wspominał Pan Andrzej Oczkowski.
Według opisu kliszy, zdjęcie wykonane 30 maja, więc zastawiona składami stacja, nie ma raczej związku z wydarzeniami Lubelskiego Lipca 80.
1983
Na tym zdjęciu stacja znów jest pusta, widać jedynie drezynę stojącą w okolicy przejść rozjazdowych okręgu nastawni dysponującej. Naszą uwagę zwraca bardzo jasna podsypka torów pierwszego i drugiego, co sugeruje, że niedługo przed zrobieniem zdjęcia przeszły one naprawę. Potwierdzają to daty wbudowania szyn znajdujące się w tej tabeli.
ZDJĘCIA KLASYCZNE
Lato 1971
fot. T. Stpiczyński
Fotografie wykonane z północnej strony torowiska na zachód, z miejsca znajdującego się na wysokości obecnie istniejącego osiedla Widok.
Nie przypuszczałem, że zachowało się aż tyle historycznych zdjęć. Te dotarły na niniejszą witrynę dzięki uprzejmości Pana Jarosława Stpiczyńskiego. Na zdjęciach widzimy wschodnią głowicę stacji Rury, w tle nastawnię dysponującą oraz w oddali stojące na torach dodatkowych składy. Uwagę zwracają bramki trakcyjne. Teraz mamy już dowód na to, że stojące do chwili modernizacji konstrukcje, były faktycznie oryginalnym elementem infrastruktury pamiętającym czasy istnienia stacji. Kolejną rzeczą wartą uwagi jest ogromna ilość wolnej przestrzeni otaczającej stację, zagajnik na "Świńskiej Górce" był wyraźnie oddalony od torów. Ponadto widzimy druty pędniowe, charakterystyczne dla mechanicznych scentralizowanych urządzeń zabezpieczenia ruchu kolejowego. Najważniejszą rzeczą są chyba widoczne w tle plecy semaforów świetlnych. Niezbity dowód na to, że sygnalizacja świetlna zawitała na Rury niedługo po elektryfikacji odcinka.
Wczesne lata 70.
fot. Wojciech Turżański
1. To zdjęcie, chronologicznie jest starsze niż zdjęcia powyższe. Pochodzi prawdopodobnie z 1970, a być może nawet 1969 roku. Postanowiłem je jednak zamieścić w tym miejscu, aby znalazło się w akapicie jednego autora., niezawodnego Wojciecha Turżańskiego. Poza tym otrzymałem je później, więc naturalnie odniosę się do opisów fotografii otrzymanych wcześniej.
To na pewno jedno z najcenniejszych zdjęć. O doskonałej jakości, ale też zrobione z miejsca pozwalającego dostrzec najwięcej szczegółów. Poza tym, jest dość wyjątkowe ze względu na to, co na nim możemy zobaczyć. Zostało zrobione w krótkim okresie przebudowy sygnalizacji na stacji Rury. Zwróćmy uwagę, że zobrazowany jest moment, kiedy na wschodniej głowicy stacji stoją aż dwa komplety semaforów! Tak Widzimy tam semafory kształtowe, a kilkadziesiąt metrów przed nimi świetlne. Ciekawy wniosek w tym miejscu, że semafory świetlne nie stały w tych samych (bardzo bliskich) lokalizacjach, co kształtowe, tylko wraz z przebudową sygnalizacji wydłużono drogi ochronne, dzielące semafor od osłanianej nim głowicy rozjazdowej.
Ciekawostka druga, pomimo iż stoją semafory świetle, to nadal nie ma przekaźnikowni, nawet fizycznie, nie ma jeszcze tej części budynku! Wydaje się to dziwne, że najpierw stawia się semafory, a dopiero potem buduje budynek z którego są bezpośrednio sterowane, ale cóż...
I to są właśnie te różnice, które pozwalają mi stwierdzić, że zdjęcie jest nieco starsze od fotografii Pana Stpiczyńskiego, gdzie widzimy już tylko semafory świetlne oraz gotową przekaźnikownię. Jest to jednak okres zbliżony, ponieważ i tu i tu widzimy nowiutkie, bielutkie słupy energetyczne, tuż po ich ustawieniu.
Języczkiem uwagi jest też liczba komór w semaforach świetlnych. Pewności nie mam, bo różnica jest mała, widzimy jedynie ich plecy, a zdjęcie choć bardzo dobre, też pewne niedoskonałości ma.
Czy przypadkiem semafory wyjazdowe z torów dodatkowych nie mają aż pięciu komór? Co by to oznaczało? Znalazło się tam miejsce dla drugiego światła pomarańczowego? Jeśli tak, to oznaczałoby że semafory mogły z założenia odnosić się, do semaforów posterunku przy moście! Czy to możliwe? Prawdopodobnie była na tym szlaku blokada liniowa, na blokach elektromechanicznych (jednokierunkowa C) nie wiem więc, czy w świetle przepisów i fizycznych powiązań pomiędzy przekaźnikami semaforów sąsiadujących posterunków coś takiego jest w ogóle możliwe, ale gdyby opierać się tylko na zdjęciu, wydaje się to prawdopodobne.
Na koniec analizy zdjęcia jeszcze mały, serdeczny uśmiech do wszystkich pasjonatów taboru, którzy od kilkunastu lat twardo przekonywali mnie, że do Lublina nigdy nie docierały lokomotywy serii ET21, a natychmiast po erze wyłączności parowozów nastały czasy EU07/ET22 :-)
Poza tym widzimy podobny obraz jak na fotografiach Pana Stpiczyńskiego. Sielski obrazek w ciepłych kolorach, młody zagajniczek i samotna nastawnia, kalkując z języka angielskiego, dokładnie po środku niczego, a za tą nastawnią bezkres pól usianych samotnymi drzewami.
2. Zdjęcia zrobione obok miejsca, gdzie dziś znajduje się dzikie przejście przez tory, nieopodal ogródków działkowych. Zdjęcia o tyle ciekawe, że widzimy na nim ewidentnie tylko jedną tarczę ostrzegawczą semafora wjazdowego na Lublin. Pochodzą więc z okresu, kiedy w Lublinie istniała jeszcze stara sygnalizacja świetlna, a wjazd do Lublina, na przebieg zorganizowany mógł odbywać się tylko z toru nr 1. Drugie ze zdjęć otrzymałem znacznie później, jednak uwieczniona na nim sytuacja wskazuje, że obydwa zdjęcia zostały wykonane podczas jednej sesji.
3. Na zdjęciu widzimy pociąg pasażerski opuszczający Lublin, za pociągiem widzimy dach posterunku Lb1 (Most), oraz co najważniejsze na zdjęciu doskonale widać bariery odgradzające drogę do przejazdu na ulicy Nadbystrzyckiej, o których pisał Pan Zygmunt.
4. Na tym zdjęciu ciekawa jest perspektywa. Zza pociągu wyłania się most kolejowy, prawdopodobnie więc zdjęcie zrobione z terenu dzisiejszych ogródków przy pomocy teleobiektywu. Największą ciekawostką tego zdjęcia są widoczne po lewej stronie torów czarne wsporniki pędni. Jedyna pędnia jaka mogła tamtędy biegnąć, to napęd tarczy ostrzegawczej. Czy możliwe, że wtedy jeszcze tarcza ostrzegawcza Rur od strony Lublina była kształtowa?
5. Zdjęcie może nieco mniej ciekawe z punktu widzenia infrastruktury kolejowej, niemniej jednak interesującym akcentem są widoczne na nim dwie tarcze ostrzegawcze, odnoszące się do semaforów wjazdowych Lublina. Najprawdopodobniej więc, jest to już docelowy układ ruchu, a tarcze które widzimy na zdjęciu stały w tym samym miejscu aż do czasu modernizacji linii.
Zdjęcie pochodzi z roku 1974. Mogliśmy to stwierdzić, po tym, co znajduje się na ostatnim planie, a mianowicie budowa osiedla LSM imienia Marii Konopnickiej. Po bardzo długiej i wnikliwej analizie stwierdzam, że widzimy tam powstawanie budynku Żarnowiecka 3, jeszcze bez doprojektowanych później łączników, co sprawia, że na zdjęciu budynek ten stanowią trzy jeszcze odrębne bloki. Po prawej stronie od niego Żarowiecka 8 na ukończeniu. Na lewym skraju widoczne wieżowce osiedla im. Słowackiego (te przy Zana), tuż pod nimi, słabo widoczne suwnice zakładu produkującego prefabrykaty betonowe przy ul. Zana. Przy prawym brzegu fotografii wieżowce przy ul. Wallenroda (os. im. A. Mickiewicza) W połowie zaś perspektywy domki stanowiące zabudowę wsi Rury Wizytkowskie.
Jest tu jeszcze jedna ciekawostka, a mianowicie kratownicowy słup wysokiego napięcia. Najprawdopodobniej należał on do tej tajemniczej linii energetycznej, która biegła od podstacji przy ul. Diamentowej w kierunku Węglina, przez sam środek Czubów. Do tej pory myślałem, że ta linia była wsparta wyłącznie na słupach żelbetowych...
Zdjęcie to jest więc niezwykle cenne, dla badaczy historii najnowszej południowego Lublina. Ujęcie przez teleobiektyw, które spłaszczyło perspektywę, sprawiło, że miałem nie lada problem z ulokowaniem tego co widać na fotografii. Serdeczne dzięki dla autora za udostępnienie tak cennego znaleziska!
Rok 1975
To również jedno z najciekawszych historycznych znalezisk, pierwsza historyczna fotografia zrobiona z powierzchni ziemi jaką otrzymałem. Zdjęcie podesłał sam autor, Wojciech Turżański. Powstało około 1975 roku. Na samym początku autor zasugerował, że parowóz uchwycony został podczas wyjazdu ze stacji Lublin, w kierunku Rur. Ja miałem co do tego pewne wątpliwości, według mnie pociąg w chwili robienia zdjęcia wyjeżdżał właśnie ze stacji Rury w kierunku Lublina. Pewne było tylko to, że jest to szlak Rury - Lublin. Po dość wnikliwej analizie zdjęcia, porównaniu widocznych na zdjęciu wsporników sieci trakcyjnej z istniejącymi dziś, porównaniu widocznych w tle linii energetycznych, analizie ukształtowania terenu i temu podobnych szczegółów, utwierdziłem się w przekonaniu, że jest to wyjazd z Rur w kierunku Lublina. Po analizie oświetlenia parowozu w momencie robienia fotografii, autor zdjęcia zgodził się z moją opinią. Na zdjęciu widzimy kryjący się za parowozem semafor wjazdowy na stację Rury z kierunku Lublina, oraz sygnalizator karzełkowy sygnału zastępczego przy torze nr 1. Kolejne zdjęcie, które potwierdza przekazy ustne, według których na Rurach już w latach '70 stały sygnalizatory świetlne.
Po obejrzeniu powyższych zdjęć, śmiało możemy stwierdzić, że wschodnia głowica stacji Rury została jak na ówczesne czasy i możliwości bardzo dokładnie udokumentowana fotograficznie - mamy przecież zdjęcia zarówno wyjazdu ze stacji jak i wjazdu na nią. Wielka szkoda, że do kompletu nie mamy zdjęć z drugiej głowicy, ale cóż, cieszę się, że w ogóle jakieś zdjęcia się zachowały i że moja prośba o pomoc dotarła do posiadaczy tych materiaów. Zdjęcia przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania. Jeszcze raz serdeczne podziękowania dla Panów, którzy udostępnili te fotografie!
Z tego samego okresu pochodzi jeszcze kilka zdjęć wykonanych w okolicy mostu na Bystrzycy, dostępne w dziale "Okolice".
Rok 1976
Kolejna, bardzo cenna fotografia od Pana Wojciecha Turżańskiego. Tym razem widzimy na zdjęciu szlak Lublin – Lublin Zemborzyce. Na szlaku pociąg osobowy, prowadzony lokomotywą SM42. W tle, cztery przęsła mostowe, trzy identyczne, czwarte dołożone później, przysłonięte przez słup, wyraźnie innej konstrukcji. Zdjęcie zrobione w czasie elektryfikacji szlaku, słupy na nim już stoją, jednak na poodwracanych wieszakach sieci jeszcze brak.
Wydawało by się, że wszystko takie oczywiste i już nic na tej fotografii nas zaskoczyć nie może. A jednak. Proszę zwrócić uwagę na podkłady. W obydwu torach widzimy podkłady betonowe!
Obecnie tor nr 1 tegoż szlaku ułożony jest na podkładach drewnianych, tor nr 2 zaś na betonowych. Moje dotychczasowe rozumowanie wyglądało następująco: Torem nr 1 nikt się nie zajmował i dlatego pozostał on bez zmian, na tych podkładach, na których leżał dotychczas, natomiast ponieważ tor nr 2 był dokładany w latach 70, czyli erze wszechobecnych podkładów betonowych, ułożono go na betonach.
To zdjęcie dowodzi, że było zupełnie inaczej. Wraz z dobudową drugiego toru, tor nr 1 również przełożono na podkłady betonowe, jednak później przełożono go z powrotem na drewno (podobnie jak miało to miejsce na obydwu torach linii do Warszawy) To zaskakujące, że nawet na mniej uczęszczanej linii, po pewnym czasie powracano do podkładów drewnianych. Dlaczego tak było? To była dość głośna afera lat 70. Ja pamiętam ją z opowiadań babci. Okazało się bowiem, że już po kilku latach, oszczędności wynikające z długowieczności podkładów betonowych były niwelowane ogromnymi kosztami napraw eksploatacyjnych taboru. Ówczesne „sztywne” podkłady żelbetowe, oraz przytwierdzenia śrubowe, niesprężyste, powodowały notoryczne pękanie resorów, zwłaszcza ciężkich pojazdów trakcyjnych, ale też wagonów. Nagminnie zjawisko to występowało na szlakach, gdzie występował tor stykowy, na złączach niepodpartych (później próbowano walczyć z tym podpierając złącza szyn podkładami drewnianymi, ale ze średnim skutkiem) Na początku lat 80. zapadła decyzja, aby na najbardziej obciążonych ruchem szlakach, powracać do znacznie przyjaźniejszych dla taboru podkładów drewnianych. Dlaczego na szlaku do Zemborzyc nie przekuto toru nr 2 na drewno? Nie mam pojęcia.
Rok 1987
Przeglądając zakamarki internetu natrafiłem przypadkowo na bardzo ciekawą galerię zdjęć, na stronie Solidarności:
http://www.wszechnica.solidarnosc.org.pl/?page_id=16631
Znalazłem tam kilka bardzo ciekawych fotografii. Zdjęcia są autorstwa Pana Leszka Biernackiego, zostały wykonane podczas mszy papieskiej na Czubach w czerwcu 1987 roku. Pomimo doskonałej jakości, stacji Rury nie widać. Nic dziwnego, w końcu nie stacja była ich tematem :-) Kilka z nich postanowiłem umieścić na stronie, ponieważ analizując bardzo dokładnie linię drzew Starego Gaju możemy dostrzec ciekawe szczegóły. Czy na jednym z nich widać linię podsypki, na innym zaś słupy i bramki trakcyjne okręgu Ry1? A może po prostu ja się zasugerowałem i widzę na zdjęciach to, co chcę zobaczyć? Oceńcie sami. Ja bardzo dziękuję w tym miejscu autorowi za zgodę na opublikowanie tych fotografii. Muszę przyznać że w porównaniu z innymi zdjęciami wykonanymi podczas wizyty Ojca Świętego na Czubach te są bezapelacyjnie najlepszej jakości. Wielka szkoda, że w tamtym czasie nikt nie zrobił zdjęcia blizej torów...
Rok 1989/1990
Te zdjęcia otrzymałem od Pana Andrzeja Oczkowskiego. Najprawdopodobniej zostały wykonane jesienią 1989 lub wczesną wiosną 1990. Na pewno przed listopadem 1990, co sugeruje napis widoczny na jednej z platform. (Następna naprawa średnia 11.90) Być może było to tuż przed tą datą, a platformy stały właśnie w oczekiwaniu na podróż do naprawy.
Zdjęcia niezwykle cenne. Wykonane z połowy równi stacyjnej, przełomowe o tyle, że potwierdzają dwa moje wcześniejsze przypuszczenia. Po pierwsze sieć trakcyjna na zakręcie, istotnie podwieszona była na konstrukcjach bramkowych, a nie słupach, jak miało to miejsce na prostym odcinku. Po drugie widać, że faktycznie cała stacja oświetlona była latarniami, stojącymi po stronie lasu. Jeszcze do niedawna nie było to pewne na 100%
Na zdjęciach widać również inną ciekawostkę, o której do tej pory nie miałem pojęcia. Analizując położenie wieszaków sieci trakcyjnej, wyraźnie widać, że tor stacyjny czwarty był ewidentnie niżej ułożony względem torów pozostałych.
W oddali majaczą sylwetki głowic semaforów wyjazdowych. Semafory oczywiście świetlne, wszak zdjęcie zrobiono u samego schyłku istnienia tej stacji. Nazw nie sposób odczytać z powodu odległości.
Zdjęcia te są bardzo pomocne przy próbie odtworzenia położenia poszczególnych torów na gruncie. Widzę na nich doskonale znane mi miejsca, a jakże odmienne. To pierwsze zdjęcia na tej stronie wykonane w połowie równi stacyjnej. Bardzo się cieszę, że do mnie trafiły. Serdeczne dzięki autorowi za udostępnienie i zgodę na publikację!
Ta panorama powstała z powyższych zdjęć uzupełnionych zdjęciami zrobionymi w kierunku osiedli Czubów Południe, możemy więc zobaczyć na niej, to co widział ktoś stojący na równi stacyjnej na przełomie lat '80 i '90. Postanowiłem ją tu zamieścić, ponieważ myślę, że może być bardzo cenna historycznie, zwłaszcza dla mieszkańców Czubów Południe. Widząc zaawansowanie okolicznych budów można pokusić się o odszyfrowanie daty powstania, po zaawansowaniu prac.
Co widzimy na zdjęciach? Osiedle Widok I w zasadzie już prawie gotowe, w trakcie budowy przedszkola przy Szmaragdowej. Po blokach tzw. patronatu SDI nie ma jeszcze śladu. Na osiedlu Poręba: Perłowa 4 i 8 gotowe, Szafirowa 3 i 5 zapewne też, choć w tej perspektywie zasłonięte. Bursztynowa 12 już na ukończeniu stanu surowego, a dopiero drugi segment Turkusowej 1 wychodzi z ziemi. Bursztynowa 6 wybudowana do piątego piętra, po dwóch pozostałych wieżowcach oczywiście nie ma jeszcze śladu, podobnie i po Turkusowej 3 oraz Bursztynowej 14. Nic w tym dziwnego, budowę tego ostatniego z wymienionych budynków pamiętam bardzo dobrze, już z czasów, gdy na Rurach tory dodatkowe były rozebrane.
Widoki bardzo sentymentalne dla mnie osobiście, fotografie zostały bowiem wykonane tuż przed momentem w którym zaczynają się moje wspomnienia :-) Jeszcze raz serdeczne podziękowania dla Pana Andrzeja Oczkowskiego!
Rok 1993
Rok 1993 lub 1994
Rok 1994
Rok nieznany (prawdopodobnie 2007)
Zdjęcia wykonane w okresie istnienia posterunku w latach 2008 - 2010. Dziś są już zdjęciami historycznymi.
Zdjęcia przedstawiające pożar nastawni w dniu 16 maja 2013 roku oraz jego efekt.
Nocne zdjęcia przedstawiające rzadki widok. Utrwalono na nich oświetlony latarniami okręg nastawczy.
Zdjęcie pulpitu w nastawni.
(Opisane z perspektywy okresu istnienia posterunku odgałęźnego)
|